Ola i jej kolorowy świat

"Nie zatrzymuj się, cokolwiek będzie musisz iść"

czwartek, 13 listopada 2008

Rozmowa w metrze

Jak prawie codziennie, tak i dziś, pokonywłam znajomą trasę szkoła-praca. Metro. Ufff... są wolne miejsca i nie ma żadnej stojącej sapiącej pani... więc siadam:)
Usiadłam koło dwójki staruszków... jak nic dałabym im 70-80 lat.

Zupełnie niechcący i w kompletnie niezamierzony sposób usłyszałam ich rozmowę. Zapewne miałam jej nie słyszeć, bo pan mówił do pani szeptem (a jak się jest starym i głuchym to szept jest trochę głośniejszy niż szept osoby młodej i niegłuchej... więc trochę usłyszałam, bom młoda i niegłucha;P).

Staruszek: Szukałem stref erogennych, ale nie znalazłem, bo mi nie pokazałaś.
Staruszka: Co?
Staruszek: No wiesz, stref erogennych... Podobno kobiety mają ich więcej...
Staruszka zignorowała swojego partnera.

A ja siedzę i zastanawiam się, czy się nie przesłyszałam... No ale on powtórzył słowo erogenne przynajmniej 2 razy... Nieeee nooo. I bezczelnie się przyglądam, udając nieudolnie, że tego nie robię... Ale podobno kobiety tak potrafią:) Więc miałam okazję potrenować. Obydwoje wyglądają na takich co za młodu byli królem i królową balu, zadbani, pani ma trwałą, pan berecik i ożywiony wzrok.

Uśmiecham się pod nosem... Jak to dobrze, że jak się jest starcem to myśli się jeszcze o rzeczach bzdurnych i ulotnych a nie tylko o tym kiedy najlepiej stanąć w kolejce do lekarza, w której aptece jest najtaniej, kto wieczorem odwiedzał sąsiadkę oraz kto następny umrze w mojej klatce w bloku... Jak miło... też bym chciała to zatrzymać (naszczęście szanse na dożycie do osiemdziesiątki są u mnie marne:P)

Mijamy kolejną stację. Staruszka podnosi się i staje przy drzwiach (w tym wieku mania, że się nie zdąży wysiąść jest chyba w miarę powszechna), staruszek siedzi sobie wygodnie. Pani zagadała jeszcze z flirtującym uśmieszkiem do jakiegoś młodzieńca stojącego przy drzwiach, Metro zatrzymało się, drzwi się otworzyły.
- No chodź małolacie - powiedziała pani do jej ciągle siedzącego partnera

Wstał i wyszli:)

Brak komentarzy:

Locations of visitors to this page