Ola i jej kolorowy świat

"Nie zatrzymuj się, cokolwiek będzie musisz iść"

wtorek, 8 lipca 2008

Blog - reaktywacja:)

Halo halo! Jest tam kto? ;)

Po tygodniu namysłu chyba jednak blog zostanie wskrzeszony. Powodów jest kilka, ale jeden bezpośredni:piwo:)

Ola przebywa właśnie gdzieś na pustyniach Utah czy Arizony, łapiąc od czasu do czasu sygnał internetowy. Traumatycznym przeżyciem był jednak fakt, że w rezerwatach indiańskich nie przedają piwa ani w ogóle alkoholu! Szukaliśmy wszędzie nie mogąc uwierzyć, że ktoś mógł wpaść na taki genialny pomysł. I za każdym razem kiedy w sklepie nasze twarze wykrzywiały się na wiadomość, że piwa to nie ma, słyszeliśmy radosne: Welcome to Utah! :)

Okazało się, że jednak w Utah mają jaja, a przynajmniej wyobraźnię. Znaleźliśmy w końcu piwo o obniżonej zawartości alkoholu (4%) ale za to o smaku piwnym:) Najciekawsze jednak są nazwy piw:


Provo Girl:) z prowokującą panią na okładce:)

Why have just one? Polygamy Beer:))))

I jeszcze kilka cudnych nazw takich jak Dead Horse itp itd:)

A poza tym to USA to nietylko hamburgery i Coca COla. To tez cudowna nieskażona ludzką ręką przyroda:)

1 komentarz:

Fankiller pisze...

Cieszymy sie niezmiernie z reaktywacji... i oczywiście z tego że brak piwa ci nie będzie doskwierał:P

Locations of visitors to this page